środa, 20 stycznia 2016

Nigdy się nie poddawaj!

Jakiś czas temu byłam przekonana o tym, że nie mam wpływu na swoje emocje. Teraz już wiem, że żyłam w błędzie.

Nie jesteś szczęśliwy? Masz problemy? Nie radzisz sobie z emocjami?
Pamiętaj - nic nie trwa wiecznie. Również zła passa. A każdy problem ma co najmniej 2 rozwiązania.

Jeśli na choć jedno pytanie odpowiedziałeś TAK powinieneś przeczytać tego posta do końca i wprowadzić w życie poniższe ćwiczenia najlepiej od razu po ich przestudiowaniu.

Zacznę od osobowości. Nie wszyscy wiedzą o tym że charakter nie jest elementem stałym w naszym życiu. Kiedyś przeczytałam, że człowiek naturalnie zmienia swój charakter okresowo co 7 lat. Dla mnie to ma sens. Inaczej podchodziłam do życia mając kolejno 7, 14, czy 21 lat.

Mając 7 lat- miałam bardziej stały charakter nie lubiłam zmian, nie miałam też swojego zdania, byłam zamknięta w sobie.
W wieku lat 14 zmiany były bardzo odczuwalne. Wejście w okres dojrzewania: z dziewczynki stawałam się kobietą. Był to okres buntu, bardzo silnych emocji, prób wyrażenia własnego zdania. Zrobiłam pierwsze kroki w dorosłe życie, wybór szkoły, zawodu, miłości mojego życia, uzależnień...
Gdy byłam 21 letnią kobietą przeżywałam wewnętrzny kryzys, był to czas ogromnych zmian. Życie jakim żyłam nie satysfakcjonowało mnie. Byłam gotowa zmienić wszystko w swoim życiu!
Obecnie jestem w połowie kolejnego etapu i już odczuwam kolejną znaczną zmianę swojego charakteru.

Fakt, że ludzki charakter się zmienia jest potwierdzeniem tego, że nic nie trwa wiecznie a wszelkie te zmiany są konieczne aby się rozwijać.

Niezależnie od Twojego wieku chcę abyś zrozumiał jak wiele zależy od Ciebie, a dokładniej od Twojego nastawienia. Chcę Ci przekazać to, że sam możesz wpłynąć na swoje życie i powinieneś to zrobić obojętnie czy masz 15, 30 czy 60 lat.

Aby wieść szczęśliwe życie musisz karmić się pozytywnym myśleniem. Obojętnie czy myślisz o przeszłości, teraźniejszości czy przyszłości. Tak naprawdę nie jest ważne o czym myślisz, lecz jakie to wywołuje w Tobie emocje. Każdy z nas ma taki ogrom myśli każdego dnia, że nie jesteśmy w stanie mieć ich pod kontrolą. Dlatego warto jest wykonać poniższe ćwiczenia, które konsekwentnie wykonywane poprawią jakość Twojego życia.

Ćwiczenie nr 1.
Odpowiedz sobie na pytania: Co sprawia mi radość? Co wyzwala uśmiech na mojej twarzy? Co powoduje moje szczęście? 
Następnie wypisz 5-10 czynności, które przychodzą Ci do głowy (np. spotkania z przyjaciółmi, oglądanie komedii, jazda na rowerze, pisanie bloga, słuchanie ulubionej muzyki, itd) 
  • Pamiętaj by odpowiedzieć sobie szczerze i jednocześnie przeanalizować czy dana czynność jest zgodna z etyką aby nie wyrządzić nikomu krzywdy. 
  • Aby pamiętać o tych czynnościach gdy dopadnie Cię chandra najlepiej powieś kartkę z wypisanymi czynnościami na widocznym miejscu abyś codziennie miał ją w zasięgu wzroku i mógł z niej skorzystać.
Ćwiczenie nr 2.
Przygotuj kolejną kartkę i wypisz na niej 5-10 rzeczy za które jesteś wdzięczny 
(np. za to że jesteś zdrowy, za to że masz dach nad głową, że masz się w co ubrać, że masz dostęp do internetu, że świeci słońce, itd). Tą kartkę miej przy swoim łóżku i czytaj codziennie dwa razy. Pierwszy raz zaraz po przebudzeniu, drugi raz przed pójściem spać.W momencie kiedy za coś dziękujesz rozsiewasz w sobie pozytywne emocje.


Kolejnym krokiem jest wprowadzenie powyższych czynności w życie tak często jak to tylko możliwe a już obowiązkowo w chwilach "kryzysu" emocjonalnego. 


Gdy zamiast użalania się nad swoim życiem zaczniesz dziękować za to co masz i robić to co wywołuje uśmiech na Twojej twarzy, zgodzisz się ze mną, że emocje można kontrolować w banalny sposób. A jest on tak oczywisty, że aż nieprawdopodobny.

TYM SPOSOBEM JEST: POZYTYWNE NASTAWIENIE KAŻDEGO DNIA.

Tak. Właśnie usiłuję Cię skłonić do zaprzestania użalania się nad sobą. To na początku nie będzie łatwe, tym bardziej jeśli podobnie jak ja większość swojego życia poświęciłeś na narzekanie i robienie z siebie ofiary. Jednak pamiętaj, że każda pozytywna myśl wpływa na nas 1000 razy bardziej niż myśl negatywna. Dlatego każdy czas poświęcony pozytywnemu myśleniu jest bardzo cenny dla zbudowania silnego charakteru, który nie poddaje się negatywnym emocjom. Ta zmiana to proces, który potrzebuje wiele czasu, (pozytywnych) myśli i prób działania.


Złota myśl na dziś:
"Za 20 lat bardziej będziesz żałował tego, czego nie zrobiłeś, niż tego, co zrobiłeś."
-Mark Twain

Jeśli odważyłeś się podjąć próbę zmiany swojego nastawienia i chcesz się podzielić swoimi wynikami - poniżej jest na to miejsce. Czekam na Twój komentarz.
Pozdrawiam serdecznie! 

8 komentarzy:

  1. Mh... wydaje się proste a nie jest.
    Po stracie bliskiej osoby jakim jej swoje dziecko nie jest łatwo od razu przystąpić do działania. Chodź tyle osób wokół mówi że jesteś silną kobietą ... że powoli człowiek zaczyna wierzyć że da radę. Uważam za sukces : to że potrafię wstać z łóżka, "wyjść czasem do ludzi" . o radości nie ma co mówić... cała sytuacja zmienia mnie od środka. Może nie co 7 lat ale pewne sytuacje nas zmieniają... Niestety nie zawsze te zmiany są dobre.

    OdpowiedzUsuń
  2. Doceniam to, że odważyłaś się podzielić ze mną sytuacją w jakiej się znalazłaś. Rozumiem, że nie jest Ci łatwo.. Ważne jest to, że się nie poddałaś i potrafisz wstać z łóżka i wyjść czasem do ludzi. Nie każdy ma w sobie taką siłę jak Ty. Dobrze, że masz w sobie wiarę. Nie trać jej. Daj sobie czas i ciesz się z małych postępów. Możesz być wsparciem dla wielu matek, które podobnie jak Ty musiały zmierzyć się ze śmiercią swojego dziecka.

    Pozdrawiam i życzę dużo siły każdego dnia.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nie dziękuje, nigdy nie myślałam że będę musiała walczyć z utratą własnego dziecka... dużo czytam, szukam kobiet które przeżyły podobne sytuacje, nie wiem dlaczego ale rozmowy z nimi czy jakieś komentarze dodają mi otuchy.
      Zapraszam http://mama-aniolka90.blogspot.com/

      Usuń
    2. Nie dziękuje, nigdy nie myślałam że będę musiała walczyć z utratą własnego dziecka... dużo czytam, szukam kobiet które przeżyły podobne sytuacje, nie wiem dlaczego ale rozmowy z nimi czy jakieś komentarze dodają mi otuchy.
      Zapraszam http://mama-aniolka90.blogspot.com/

      Usuń
  3. Super post. Pozdrawiam i zapraszam do mnie http://zabojczenie.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  4. Przepraszam za moja pisownie mieszkam w stanach zjednoczonych czytalem pani artykuly fantastyczna sprawa jest pani naprawde nie samowita godna podziwu mam problem samym soba nie bardzo umiem uwierzyc w siebie i mam nisko ocene a nie powinienem zerwala zemna dziewczyna jej imie jest sue piekna kobieta pol jamajka i pol brytyjka rozstalismy sie poraz kolejny ale znowu zaczelismy z soba rozmawiac i spotykac sie prosze pani prosze o pomoc co mam zrobic jak byc szczesliwym jak dac jej do zrozumienia a przedewszystkim sobie ze jestem wart samego siebie prosze mi pomoc moj email adres jest darekhareza50@gmail.com dziekuje i pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  5. Przepraszam za moja pisownie mieszkam w stanach zjednoczonych czytalem pani artykuly fantastyczna sprawa jest pani naprawde nie samowita godna podziwu mam problem samym soba nie bardzo umiem uwierzyc w siebie i mam nisko ocene a nie powinienem zerwala zemna dziewczyna jej imie jest sue piekna kobieta pol jamajka i pol brytyjka rozstalismy sie poraz kolejny ale znowu zaczelismy z soba rozmawiac i spotykac sie prosze pani prosze o pomoc co mam zrobic jak byc szczesliwym jak dac jej do zrozumienia a przedewszystkim sobie ze jestem wart samego siebie prosze mi pomoc moj email adres jest darekhareza50@gmail.com dziekuje i pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń